Pas Wspomagający Nolino

Pas Wspomagający (od 9 miesiąca): To pas o prostszej konstrukcji, umożliwiający szybkie zakładanie i ściąganie, a także noszenie dziecka w jednej pozycji. Może być używany w różnych pozycjach (np. z boku, z przesunięciem na przód, przy asekuracji na kolanach). Jest idealny do krótkotrwałego użytkowania, szczególnie w codziennych sytuacjach, gdy szybko potrzebujemy wsparcia.

300,00 zł

Opis

Pas Wspomagający Nolino – szybkie wsparcie w każdej chwili

Pas Wspomagający Nolino to prostszy, lekki model zaprojektowany z myślą o rodzicach, którzy potrzebują szybkiego i wygodnego rozwiązania w codziennych sytuacjach. Idealny dla dzieci od 9. miesiąca życia, zapewnia wygodne podtrzymanie malucha w momencie, gdy chcesz go szybko podnieść, przenieść lub mieć bliżej siebie – bez konieczności zakładania pełnego nosidła.

Szybkość i wygoda

Minimalistyczna konstrukcja pozwala na założenie pasa w kilka sekund – nawet jedną ręką. Dzięki temu idealnie sprawdza się podczas:

  • szybkich wyjść z domu,

  • przenoszenia dziecka z auta do mieszkania,

  • wspólnego siedzenia na kolanach.

Elastyczne możliwości noszenia

Umożliwia noszenie dziecka:

  • na biodrze,

  • z lekkim przesunięciem do przodu,

  • z asekuracją na kolanach.

Dostosowuje się do różnych pozycji i potrzeb, zapewniając krótkotrwały komfort i odciążenie dla rodzica.

Lekki, kompaktowy i bezpieczny

  • Wygodna regulacja za pomocą aluminiowych pierścieni

  • Miękki, ale wytrzymały materiał – nie wrzyna się w ciało

  • Solidne rzepy zapewniają bezpieczne zapięcie

  • Kompaktowy rozmiar – zmieści się w torbie lub plecaku

  • Zarejestrowany wzór patentowy

Pas Wspomagający Nolino to idealne rozwiązanie na co dzień – wtedy, gdy nie chcesz rezygnować z wygody, ale nie potrzebujesz pełnego nosidła.

Informacje dodatkowe

Kolor

Chaber, Latte, Monstery, Dżungla, Błękitny Liść, Złoty Hibiskus

Więcej produktów

Podobne produkty

  • doceniany przez rodziców.
  • Bez stresu, bez wybudzania

Opinie

Pas nolino wspiera rodzica w codziennym życiu. Kiedy na spacerze dziecko jednak woli być na rękach niż wózku bezproblemu możesz pchać wózek. Przydatny jest również podczas robienia zakupów lub gdy w domu masz do wykonania pracę a dziecko potrzebuje bliskości . Z pasa korzystam kilka razy dziennie. Nie zajmuje dużo miejsca i szybko się zakłada.
Małgorzata Boleń
Pas jest świetnym rozwiązaniem w codziennej gonitwie, czasem nie chce się wyciągać wózka i idziemy w pasie. Jest niezastąpiony w noszeniu malca na 4 piętro, już nie muszę wracać się po zakupy do auta, bobas, zakupy i jeszcze zostaje wolna ręka albo piesek idzie z nami. Świetny sprzęt dla zapracowanych mam i nie tylko, bo mąż też kilka razy testował i zdziwił się jak to szybko się zakłada, bo miał wcześniej doświadczenia z chustą, a to jednak chwilę zajmuje, a pas rach ciach i jest bobas na miejscu. Ogromnie polecam 6 gwiazdek!
KONSUELA Kowacz
Bardzo solidny i mocny pas wspomagający do noszenia dzieci. Jest mały po złożeniu, więc można go zabrać zawsze ze sobą. Świetny przy wchodzeniu z dzieckiem po schodach czy wyjściu na szybkie zakupy do piekarni lub na pocztę. Bardzo pomocna jest też opcja odciążenia rąk i kręgosłupa przy przenoszeniu gondoli lub fotelika niemowlęcego. Poza tym autorka i pomysłodawczyni pasa, Pani Ania, to "kobieta rakieta" z mnóstwem pomysłów. Zaraża pozytywną energią i wkłada całe serce w tworzenie swoich produktów.
Ilona Bogucka
Nolino pas ratuje mnie kiedy mój dwulatek zamiast wózka wybiera noszenie na rękach. Rewelacyjny produkt! Bardzo solidnie wykonany oraz niewielkich rozmiarów (mieści się do torebki).
Dhruv Casey
Polecam z całego serca !!! Pas uratował naszą podróż samolotem w środku nocy z 2-latkiem. Mnóstwo ludzi, tłoczno, długie kolejki do odprawy, bagaże i jeszcze do tego godzinny nocne. Każdy, kto ma dziecko wie, że dzieci nie lubią pobudek, ani na nic długo czekać. Dzięki pasowi Nolino - synek był cały czas blisko nas, na rękach tak jak lubi. Momentami nawet przysypiał ;) byliśmy oczarowani !!! Polecam wszystkim rodzicom i ich dzieciom, które preferują jednak „rączki”, niż własne „nóżki”
Marcelina Świetlik